Kolejka z gradem goli.Po IX serii spotkań.
W ubiegłą niedzielę nasz zespół miał regulaminową pauzę jednak walka na boiskach drugiej grupy legnickiej A-klasy trwała na całego.Kibice na praktycznie wszystkich boiskach na nudę narzekać nie mogli.Padło mnóstwo goli,mieliśmy niespodziankę sporego kalibru,serię okazałych zwycięstw oraz prawdziwe pogromy.Zobaczmy więc co tez ciekawego przyniosła dziewiąta seria spotkań w naszej grupie.
W najciekawiej zapowiadającym się meczu tej kolejki Zryw Kłębanowice pokonał Czarnych Dziewin 4-2 i tym samym piłkarze z Kłębanowic zameldowali się na drugim miejscu w ligowej tabeli.
Liderem po tej kolejce nadal pozostaje niepokonana drużyna Sparty Parszowice,która kolejne trzy oczka dopisała po zwycięstwie nad Parkiem Targoszyn 4-1 na boisku naszego gminnego sąsiada.Piłkarze z Parszowic maja 1 punkt przewagi nad Zrywem ale też Kłębanowiczanie rozegrali o jedno spotkanie więcej.W najbliższej kolejce ekipę lidera sprawdzi rewelacyjnie spisujący się w tej rundzie Orzeł Mikołajowice i jeśli drużyna z Parszowic dopisze kolejne trzy oczka z pewnością trzeba będzie spojrzeć na Spartan z perspektywy drużyny która walczyć będzie o awans do Klasy Okręgowej.Tak czy inaczej w niedzielę w Parszowicach szykuje się ciekawy mecz bo zmierzą się dwa zespoły które do tej pory mają najlepszą defensywę.Orzeł stracił do tej pory tylko 7 a lider Sparta 9 goli.
Na trzecie miejsce w ligowej hierarchii awansował właśnie wspomniany Orzeł Mikołajowice,który pokonał pewnie 4-1 Unię Miłoradzice i jeśli Orły chcą utrzymać kontakt z podium powinny powalczyć w najbliższą niedzielę o punkty na boisku lidera czyli Sparty.Porażka w tym meczu sprawi,że strata do lidera wyniesie 6 oczek a to biorąc pod uwagę regularne punktowanie i solidną grę Sparty może być trudne do odrobienia.
Jeden z kandydatów do awansu czyli Mewa Kunice na własnym stadionie pokonał beniaminka z Kwiatkowic czyli Krokus 3-0 ustalając wynik już do przerwy.Jednak biorąc pod uwagę nieskuteczność miejscowych trzeba obiektywnie stwierdzić,ze był to najniższy wymiar kary bo ilością zmarnowanych "setek" Kuniczanie mogliby obdzielić kilka meczów w tym sezonie.
Kolejny kandydat do awansu czyli Górnik Lubin zdemolował Fortunę Obora 8-2 i zachowuje kontakt z czołówką ligi potwierdzając też ,że własne boisko jest mocnym atutem miejscowych.W czwartym spotkaniu Górnicy odnoszą czwarte zwycięstwo na własnym terenie.
Do niedawna lider Rodło Granowice podejmował Albatrosa Jaśkowice, który po dobrym starcie na początku rozgrywek przechodzi ostatnio lekki kryzys.Wydawać by się mogło,że miejscowi chcąc potwierdzić swoje aspiracje w walce o powrót do Klasy Okręgowej powinni w tym spotkaniu zgarnąć pełną pulę.Tak się jednak nie stało.Piłkarze z Jaśkowic sprawili niespodziankę i pokonali gospodarzy 2-0 co zepchnęło Granowiczan na czwartą lokatę w tabeli.
Wilki Różana to zespół nieobliczalny zwłaszcza jeśli mecz rozgrywa na swoim boisku.O tym wiedzą wszyscy i z pewnością wiedział też Kolejarz Miłkowice.O ile zwycięstwo Wilków można było prognozować bo spotkały się drużyny o podobnym bilansie punktowym i atut własnego boiska plus doświadczenie były po stronie gospodarzy ..to takiego "łomotu"chyba nikt nie przewidział.Miejscowi zaaplikowali Kolejarzom "dwu-cyfrówkę" a końcowy wynik 17-2 (!) należy uznać po prostu za deklasację.Miłkowiczanom nie wiedzie się ostatnio najlepiej i seryjnie przegrywają tracąc mnóstwo goli co sprawiło,że po Fortunie Obora która straciła już 50 goli są na drugim miejscu w tej klasyfikacji z 48 straconymi bramkami.Na pocieszenie Kolejarzom zostaje fakt,iż mimo tej czarnej serii porażek są nadal z 7 punktami na 10 miejscu w ligowej tabeli.
W najbliższy weekend najciekawiej zapowiadającymi się pojedynkami będą dwa spotkania.Bezsprzeczny hit to starcie w Parszowicach pomiędzy Spartą a Orłem czyli pojedynek pierwszego z trzecim zespołem oraz równie interesująca będzie konfrontacja w Dziewinie gdzie Czarni zmierzą się z Górnikiem Lubin.W obu pojedynkach żaden zespół nie będzie z całą pewnością chciał przegrać aby nie "odpaść"od czołówki szykują się więc twarde pojedynki o każdy centymetr boiska.Emocji z pewnością nie zabraknie.
Komentarze