Porażka z Wiceliderem.

     W niedzielne, wietrzne przedpołudnie naszej drużynie przyszło się zmierzyć z zespołem, który w tym sezonie gra naprawdę dobry futbol- Sparta Parszowice. Po kilku kluczowych zmianach w strukturach naszego Klubu piłkarze podeszli do meczu bardzo zmotywowani. Rzeczywistość okazała się jednak bardzo brutalna…

    W pierwszej połowie bezbramkowy remis utrzymywał się mniej więcej do 15 minuty meczu. Ataki pozycyjne gości zagrażały naszej defensywie, która w końcu popełniła błąd. Po zamieszaniu w polu karnym piłka niefortunnie odbiła się od jednego z naszych obrońców i wpadła do siatki. Potem było już tylko gorzej i drużyna Parszowic na przerwę schodziła z aż 4-bramkową przewagą. Dodajmy, iż 2 z tych trafień było autorstwem naszych zawodników po niezbyt szczęśliwych interwencjach.

    Na początku drugiej połowy dokonaliśmy kilku zmian, jednak i one nie przyniosły pożądanego efektu. Goście coraz śmielej zagrażali naszej bramce czego rezultatem były kolejne strzelone przez nich gole. Jedyny pozytywny akcent meczu miał miejsce około 80 minuty, kiedy to nasz napastnik przytomnie zachował się w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem i wpakował futbolówkę do bramki.

    Podsumowując- mimo ogromnych chęci i motywacji zabrakło naszemu zespołowi umiejętności i opanowania. Gości pokazali nam, jak należy konstruować szybkie akcje i zamieniać je na kolejne bramki. Do końca rundy jesiennej zostały jeszcze dwa mecze: wyjazd na arcytrudny teren lidera naszej grupy- Rodła Granowice oraz derbowe spotkanie na własnym boisku z coraz lepiej grającym zespołem Park Targoszyn.

Zjednoczeni Snowidza 1 – 7 Sparta Parszowice

Bramka dla Snowidzy: Mateusz Krupiczowicz

Skład wyjściowy: Bartosz Biadała- Paweł Bochenek, Grzegorz Wrona, Paweł Sadłowski, Hubert Połącarz, Miłosz Grudzński- Krzysztof Kuliś, Daniel Olchówka, Radosław Krząstek- Paweł Nowak, Bartosz Fiałka.

Zmiany: Mateusz Krupiczowicz, Piotr Raubo, Mateusz Siadkowski, Bakar Ulbiev, Maciej Szałęga, Łukasz Szymański.